Kupić mieszkanie czy wynajmować? Co się bardziej opłaca?
Rynek mieszkaniowy w Polsce wciąż pełen jest ofert. Wiele osób zastanawia się poważnie na tym czy bardziej opłaca się kupno czy wynajem mieszkania. Warto wziąć pod uwagę wszystkie czynniki.
Mieszkania w czasie pandemii
Jak pokazuje przykład dużych miast, popyt na wynajmowane mieszkania spada. Wynika to z prostego faktu, iż wielu studentów uczy się online, czyli zdalnie, podobnie odbywa się praca w biurach. Jeśli więc ktoś może ze swojego rodzinnego domu wykonywać pracę dla korporacji, nie będzie odczuwał potrzeby wynajęcia lokum. Mimo to, wciąż mnóstwo jest ofert (warto spojrzeć tutaj: https://allegro.pl/kategoria/mieszkania-do-wynajecia-112745). Pojawia się wciąż także inna kategoria ogłoszenia - mieszkania na sprzedaż. Spodziewano się "pęknięcia bańki" i nagłej obniżki cen mieszkań, tak się jednak nie stało. Jak zapewniają deweloperzy, rynek jest stabilny i wciąż powstają nowe inwestycje.
Kiedy bardziej opłacają się mieszkania do wynajęcia
Wynajem mieszkania może być bardziej opłacalną opcją w wielu sytuacjach. Przede wszystkim, jeśli zmieniamy pracę a miejsce pobytu traktujemy krótkoterminowo, kupowanie mieszkania nie ma większego sensu. Podobnie jest w sytuacji studentów. Mieszkanie warto wynająć także wtedy, gdy wciąż jeszcze zbieramy wkład własny, aby wziąć kredyt. Jeśli już upatrzymy sobie okolicę, w której chcielibyśmy zamieszkać na stałe, dobrym pomysłem jest wynajęcie tam na jakiś czas lokum, aby sprawdzić jak nam się mieszka w danej dzielnicy. Pamiętajmy, że w znaczącej większości przypadków kupno mieszkania jest decyzją na długie lata, szczególnie gdy inwestujemy w duży metraż. Z drugiej strony warto pamiętać, że pieniądze wydane na wynajem to tak naprawdę majątek "wyrzucony" - co miesiąc ponosimy opłaty, ale stan naszego posiadania nie poprawia się. Jeśli podliczyć koszty długoterminowego najmu, na przykład trwającego dziesięć lat, mogłoby się okazać, że w tym czasie spłacilibyśmy już kredyt na mieszkanie.
Kiedy bardziej opłacają się mieszkania na sprzedaż
Kupno mieszkania stanowi niezwykle poważną decyzję. Często wiąże się z kredytem hipotecznym, który potrafi obciążyć nasz budżet domowy na wiele lat. Dlatego warto rozważyć wszystkie za i przeciw.
Przede wszystkim, mieszkanie, które kupujemy to nasza własność, coś co mogą odziedziczyć po nas dzieci, inwestycja, swego rodzaju zabezpieczenie. Jeśli zdarzy się w życiu tak, że w którymś momencie wyprowadzimy się bez zamiaru powrotu, nieruchomość zawsze można sprzedać i odzyskać gotówkę. To jest bezsprzecznie zaleta posiadania mieszkania na własność - popyt na apartamenty z drugiej ręki w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie. Warto mieć także na uwadze, iż jak już wspomniano, wynajem może pochłonąć koszty równe ratom kredytu hipotecznego - wtedy lepiej jest zainwestować, kupić lokal i powolutku go spłacać. Mieszkanie można też potraktować jako innego rodzaju inwestycję, kupić je, a potem wynajmować - wiele osób uczyniło z tego swój główny dochód.
Warto zastanowić się nad tym czy wolimy zainwestować w rynek pierwotny czy wtórny. Zazwyczaj mieszkania z rynku pierwotnego znajdują się w dalej położonych dzielnicach miast, jeśli zależy nam na mieszkaniu w centrum jedynym rozwiązaniem będzie rynek wtórny. Ma to swoje zalety, jeśli na przykład podobają nam się stare, niejednokrotnie przedwojenne kamienice. Mieszkania z rynku wtórnego łatwiej jest z kolei wykończyć "po swojemu" - nie mają już one instalacji gazowych, charakteryzują się znacznie wyższym standardem. Dobrze jest mieć na uwadze, że w przypadku rynku wtórnego często będzie nas czekać generalny remont, co może sprawić, że niższa cena mieszkania (w porównaniu z apartamentem z rynku pierwotnego) tak naprawdę podbita zostanie kosztami prac remontowych i okaże się, że rynek pierwotny, paradoksalnie był opcją tańszą.
Wybierając mieszkanie zawsze warto mieć na uwadze różne czynniki, może popytać nawet osoby mieszkające w okolicy o ich opinię. Często o detalach powiedzą nam mieszkańcy, a nie deweloper czy osoba wynajmująca lokal.